Tak, czyli w skórcie:
1. Do zimnego piekarnika wkładasz kamień
2. Odpalasz piekarnik, ustawiasz max temperature na piekarniku + funkcje góra, dół i termoobieg
3. Piekarnik z kamieniem grzejesz tak 20-30 min ( te 20 - 30 min liczysz od momentu osiągnięcia przez piekarnik max temperatury)
4. Na tak rozgrzany kamień wkladasz pitcuszke i pieczesz przez 7- 8 min ( max temp na piecu i funkcja góra, dół + termoobieg)

This post was edited by Groch on Mar 24 2020 06:13am

nie wiem nawet po co pytam skoro mam piekarnik na gaz bez termoobiegu, ja pierdole po chuj sie tu wprowadzalem

wszyatko stare w pizdu, rent 675£ no ale tylko dwie osoby na cale mieszkamie, nie musze sie wkurwiac polakami

This post was edited by PupusiaX on Mar 24 2020 06:14am

Na gazówce tez da rade, piece opalane drwnem też nie maja "termoobiegu"

wiedziałem, że ktoś to napisze była smaczna i tak

Szczerze mówiąc ten kolor zawdzięczam ziołom prowansalskim (sypło mi się ciut za dużo)

Kolejna lekcja gotowania od najlepszego kucharza polskiej sekcji d2jsp

Była smaczna i tak, pomimo pleśni po bokach? No nic tam, najważniejsze, że smakowała.

Chyba ktoś tutaj nie jadł nigdy sera pleśniowego. Podrzuć adres na pm to odstoję już te 2h na poczcie i prześle ci jeden krążek



Serdecznie dziękuję drogi kolego za dobre słowo, niewielu tutaj stać na taki gest




PS.
do czarodzieja bimbima taki efekt uzyskasz przez dodanie zbyt wielu ziół do ciasta

zdjecie kondesa powinno byc umieszczone na opakowaniach kucharka, tych żółtych granulek co babcia używała

wyjątkowo mądre słowa jak na Twoją osobę ^PupusiaX

wyjątkowo mądre słowa jak na Twoją osobę ^PupusiaX