Quote (Nothus @ 11 Dec 2018 16:31)
Ok, a zdajesz sobie sprawę, że nawet gdyby zrównać z ziemią całą francję (oby), to nic by to nie zmieniło? Absolutnie kurwa nic xd. My możemy sobie ograniczać produkcje CO2 do zera, a chiny, kraje 3 swiata, rosja, stany, ameryka poludniowa beda produkować jeszcze więcej - dlaczego? TO KURWA PROSTE JAK BARSZCZ.
My narzucając kary za emisje CO2, tak jak robi to makaron czy inny stulejarz z UE wcale nie przyczynia się do zmniejszenia emisji globalnie. Powoduje tylko, że zamiast produkować CO2 w sposób kontrolowany lub "równomierny", to firmy przenoszą swoje produkcje za granice zjebanej unii.
Jaki efekt? Unia biedna bo na coraz mniej nas stac, unia opluwana przez mieszkancow bo tylko tyranizuje ich, unia zwalnai z gospodarką, bo nic nie może produkować, bo za drogie. Reszta swiata? Wyjebane i wręcz przeciwnie niż unia.
Mam przed oczami emisje CO2 z 2012 roku. UE emituje prawie tyle, co USA, a na mieszkańca przeciętnie tyle, co w Chinach. Więc to nie jest tak, że to absolutnie nic nie zmienia dla klimatu.
Prawda jest taka, że aby nie rozpierniczyć planety to każde państwo musi się postarać ograniczyć emisje. W 2015 roku prawie wszystkie państwa świata się zgodziły na ograniczanie emisji.
Oczywiście w bogatych, rozwiniętych krajach, jak we Francji, łatwiej przejść na czystą energię niż w biednych.
Biedne kraje tłumaczą, że nie mogą tak od razu drastycznie ograniczać emisji, bo muszą najpierw się rozwinąć.
Jest w tym trochę racji - na zachodzie ludzie truli środowisko od dawien dawna, zachód ma tutaj więcej "grzechów" na sumieniu.
Gospodarka oparta na czystej energii jest możliwa. Nie trzeba rezygnować z energii. Słońce czy wiatr to właściwie nieskończone źródła energii, wielokrotnie przekraczające zapotrzebowanie ludzkości. Do tego geotermia, energia rzek.