Quote (Ironfister @ Mar 4 2021 11:01am)
Wyobraź sobie że nie każdy ma możliwość pracy zdalnej.
Tudzież umiejętności ku temu żeby zarobkować w ten sposób.
Nie mówiąc juz np o uczniach którzy do szkoły chodzić muszą (o zdalnej edukacji konkretnych roczników / szkół decyduje minister).
A co do ozdrowieńców, to wiadomo że mają przeciwciała które im pomagają szybciej zwalczyć chorobę.
Ale po pierwsze te przeciwciała są na konkretną mutacje wirusa, a mutacji jest co najmniej parę: stara, brytyjską, afrykańska itp.
A po drugie to, że sami przejdą ponownie covida łagodniej nie znaczy, że nie zarażą swoim wirusem kogo innego.
Mozna zmienic prace na inna - doedukowac sie itd.
Przeciez jakis czas temu w szkolach bylo tylko nauczanie zdalne?
Co wtedy rodzice maja zrobic z dziecmi...? Rodzice, ktorzy pracuja zdalnie i nie maja biurek itd? Pomyslales o nich?
Mutacja stara, brytyjska, afrykanska, czeska - juz ktos mowil podobne glupoty
Wiekszosc ozdrowiencow nie przechodzi ponownie choroby przez 3-6 miesiecy (i nie sa nosicielami).
Decyzje tego typu nalezy opierac o statystyki, a nie pojedyczne przypadki.