lepszym

Wypierdalaj.

Bo co?

Ale ja pytam powaznie, nie robie sobie jaj. Znam dwoch schizofrenikow i masz podobny do nich sposob pisania

Niezły z Ciebie typek

Jeśli mam być szczery to być może mam pewne symptomy, chociaż nigdy się jakoś nie zagłębiałem. Pisząc coś nie rzucam losowych słów licząc że stworzą jakieś bezsensowne zdanie, na początku tak robiłem bo nie do końca byłem pewien jak to jest że niektóre z nich są dla mnie zabawne, a jeszcze inne zwyczajnie nie mają sensu i są bardzo słabe. Szczerze mówiąc piszę dla jakiegoś terapeutycznego efektu, nieraz walnę jakiś tekst i mam absolutny polew z historii która się stworzya, ale czasem napiszę też coś co jest po prostu słabe i poniekąd rozumiem dlaczego tak jest. Wydaje mi się że tak długo jak nie utożsamiam się z tym co piszę to jestem w stanie wypuścić czasem coś co mnie rozbawi, jeśli nagle dostrzegam za duży poklask to staram się patrzeć na tekst napisany przeze mnie, jakby napisała go moja wyobraźnia a nie ja, wydaje mi się że mogę mieć dzięki temu swoje ego 'in check" i nie wypuszczać go w tekstach. Jak piszę jakąś padlinę to tylko dlatego że próbuję być śmieszny, takie zachowanie jest żałosne i powinno być wytykane palcami, ludzie którzy to robią powinni siedzieć zamknięci w więzieniu żeby nikt nie musiał na nich patrzeć.

O, jak fajnie miziacie się po pisiorkach
Lubię takie internetowe pary gejów.

Widzę, że przemawia orzec Ciebie zazdrość. Nie martw się kiedyś znajdziesz dla siebie jakiegoś Majonez czy coś.

No, oby, ale do tego momentu chyba wolno mi marzyć o tym, żeby wejść między was na kanapkę

O co chodzi w Twojej sygnie? [I komu ją zajebales tym razem?]