Quote (Kupcia @ 23 Mar 2024 10:26)
:mellow: :unsure:
to juz 5 lat jak tam twuj chodnik
Nagromadziło się trochę spamu w moim temacie, hołota widzę nie robi sobie nic z moich ostrzeżeń i nic dziwnego, gdyby osoba mojego pokroju mi groziła to zwyczajnie zignorowałbym ją, po czym starałbym się jej dokuczać na różne sposoby. Na różne sposoby również reaguję widząc ilość zalogowanych użytkowników, czasem płaczę a czasem po prostu wychodzę z domu żeby ochłonąć, nie jest to łatwe i szczerze mówiąc powoli mam tego dosyć. Kilkanaście osób zapewne zastanawia się co u mnie słychać, jeśli chodzi o dźwięki to co jakiś czas można usłyszeć charakterystyczne trzepotanie skrzydeł dochodzące zza mojego okna. Zgadza się, stary chodnik nadal znajduje się w tragicznym stanie, a tutejsze ptactwo zaczęło skubać padlinę kilka godzin po tym gdy niewielka grupka wędkarzy wygrzebała większą część larw z pozostawionego tutaj truchła. Głównie mowa o grupie wycieczki szkolnej, kilku parach oraz piątce robotników którzy mieli ułożyć nową kostkę brukową, teraz wygląda na to że truchło robotników może posłużyć co najwyżej jako nawóz i jeśli dobrze pójdzie to pod oknem będe miał przynajmniej ładnie rosnącą trawę.
Koniec końców zacząłem zastanawiać się jak to jest że pod moim oknem na zniszczonym chodniku leży około 35 ludzkich ciał (12 gdyby dzieci liczyć jako pół) i nie przyjeżdża żadna policja ani straż miejska. Okazało się że owszem przyjechało piętnaście wozów policyjnych, kilka karetek i wóz strażacki ale (i tutaj nie zmyślam) uznali chodnik za przejaw aktu terrorystycznego, stoją z megafonami kilkadziesiąt metrów od mojego domu i nawołują do zaprzestania przelewu krwi. Nie jestem pewien czy muszę uświadamiać to mojemu czytelnikowi, ale dla pewności tylko wspomnę że chodnik nie jest człowiekiem, nie jest nawet kosmitą ani żadnym organizmem zdolnym do sprawowania jakichkolwiek aktów terrorystycznych, niemniej policja prawdopodobnie chce zachować środki ostrożności i jestem w stanie to zrozumieć, chociaż patrząc z boku sytuacja może wydawać się nieco abstrakcyjna.