Bo jest i fakt, że spamujesz jednym przyciskiem tego nie zmienia.

A co się takiego skomplikowanego robi w d2?

Sam gameplay jest prosty jak wiadomo co, bo to jednak gra z 2000 roku, ale bardziej chodzi mi nie tyle o to, co się robi, a ogólnie jak gra jest złożona:
- progi dla każdej z klas
- każde rarity itemu może być przydatne i użyteczne
- brak cooldownów (okej, przy spamowaniu jednego skilla + tele ma to mniejsze znaczenia, ale nadal)
- brak wujowego scallingu wszystkiego, znajdujesz SoJ-a na normalu i nigdy go nie zmieniasz, wbijasz poziom to jesteś SILNIEJSZY - podstawa w ARPG
- pełna swoboda handlu (to komplikuje i urozmaica temat, zwłaszcza bez AH, do dyskusji czy bardziej jednak nie irytuje)
- w pizdu więcej różnych statów na itemach (większość przydatnych): arły, CB, DW, MF, skill on hit, staty za level, mniejsze ceny vendorów itd.
- targetowanie farmy określonego itemu
Dodałbym liczne ukryte smaczki, mechaniki i nigdy niepoprawione bugi, z których do dzisiaj niewiele osób sobie zdaje sprawę jak np. "krytujące" potki, fade dające DR (o czym nie napisali), sposób interakcji twojego conva z convem mobów (sam nie pamiętam o w tym co biegało) czy możliwość skipnięcia wszystkich fali na Baalu. Chociaż istotnie w D4 jeszcze sporo rzeczy może zostać odkrytych.

Zgadzam się natomiast, że to nadal niewiele (chociaż nie sposób wszystkiego wymienić) w porównaniu do takiego PoE, ale ile takich rzeczy masz w D4?

This post was edited by VVilkacy on Sep 6 2023 10:34am

Jaki sens mają te progi?
Nie wiem czy dobrze rozumiem to drugie, ale jeżeli chodzi o itemki to w d2 jak i d4 masz określone potrzebne staty i itemki, reszta ląduje u akary
Brak cd się sam ora
Mi się bardzo podoba scaling w d4, nie masz przywiązanego miejsca do expienia, możesz sobie robić co chcesz i gdzie chcesz. W d2 nie znajdziesz nic dobrego na normalu, a z tym sojem to przesadziłeś
Handel bez ah kończy się tym, że masz forum do handlu i tylko tam się da coś sensownie pohandlować więc nie widzę tutaj swobody handlu za bardzo
Więcej statów według mnie w ogóle nie znaczy lepiej, kwestia subiektywna
To ostatnie to już nie wiem o co totalnie chodzi. Przecież w d2 nie da się farmić konkretnego itemku, lecisz po całym świecie i liczysz na dropa czegoś tam. To samo co w d4
Jaranie się bugami w grze według mnie jest bez sensu, wolę grać w coś co działa.

Sam nie jestem zadowolony całkowicie z d4, podoba mi się rozwój postraci i granie do max 80 lvla, potem nie ma co robić. Ale jak ktoś mówi, że d2 jest lepsze to polecam zdjąć oksy nostalgii

d2 is lepsze tho, natomiast poe pożera te oba gówna na kolacje

To może tobie pójdzie lepiej niż koledze w jakiś konkretnych argumentach. Co do poe to grałem chwilę, ta gra ma jeden duży minus, nie jest dla nowych osób. Być może jest lepsza, ale nigdy się o tym nie przekonam i trochę tego żałuję

Jak to co? Żeby soska robiła tele jak pershing, ale była papierem, a koksu barb nie tracił równowagi od byle pierdnięcia. Poza wszystkim, im więcej statów do rozkminienia, tym lepiej dla gry. Można iść na kompromisy z jednym na rzecz drugiego, przez co buildy nie są podobne do siebie jak 1 do 1.


Chodzi mi o białe, niebieskie, żółte i uniki. W D2 wszystkie mają zastosowanie i biały item może być rzyliardy bardziej porządany niż czako.


W jaki sposób?


Level scaling to chyba najgorszy aspekt D4. Czujesz się niepewnie na HC i chciałbyś doexpić zanim pójdziesz dalej? Sorry, NIE MORZNA. XD W absolutnie żadnym przypadku wbicie poziomu nie powinno czynić postaci słabszą. Po co w ogóle leveling w takim razie? Dochodzi do absurdów, że gość obok z niższym levelem bije o wiele mocniej. No a poziomy trudności nie powinny istnieć W OGÓLE.
Nie przesadziłem z itemami. W D4 item z expienia będziesz zawsze chciał zastąpić, przez co drop na levelingu tak nie cieszy.


Handel nadaje twoim dropom wartość i tworzy ekonomię. Bez handlu prędzej czy później dojdzie do tego, co masz w D3. Loot pinata bez znaczenia, która w ogóle cię nie cieszy. Gromadzenie majątku samo w sobie tworzy endgame, bo zwyczajnie fajnie jest mieć rzyliardy monet w grze.


To nie do końca prawda. Określone itemki mają większą szansę na drop z określonych mobów. Chcesz jak najszybciej runkę ber? Latasz LK. Chcesz czako? Latasz Andzię. I tak dalej.


Przecież nie tylko bugi wymieniłem, a poza tym nie wszystkie (jeśli jakiekolwiek) psują grę.


To nie kwestia nostalgii, bo np. uważam PoE za dużo lepszą grę od D2 w 2023 roku. Po prostu D4 jest gunwem dla przeciętnego Joe, co po pracy pogra godzinkę na tapczanie na padzie. Głębi w tym żadnej. Tylko czekać aż wprowadzą aspekty P2W, bo wcale bym tego nie wykluczał. W końcu grę już sprzedali, to mogą się teraz wyjebać na graczy.

This post was edited by VVilkacy on Sep 6 2023 01:54pm

A dla kogo się niby robi gry teraz?

Wiesz. To że coś działa tak, a nie inaczej, nie oznacza, że mam to zaakceptować czy polubić. Jeśli chodziłoby o inną grę, to bym to olał, ale tutaj piszemy o serii, na której większość z nas się wychowała. To zrozumiałe, że człowiek się wkurwia. ;D Na szczęście są jeszcze developerzy z więcej niż jednym zwojem mózgowym i nie wszystkie tytuły tak wyglądają.

w d4 grało sie fajnie do pewnego momentu, itemizacja jest totalnym gównem i to wystarczy żeby tą gierkę skreślić na ten moment, jesli arpg ma itemizacje zrobioną z gówna to reszta mnie za bardzo nie interesuje. jak ktos lubi mmogry to moze mu podejdzie
koń też jest gównem, nnigdy sie tak nie nawkurwialem jak jeżdżąc koniem w tej gierce.

200 unique itemów niech dodadzą, żaden dla konkretnej klasy, t0 uniques typu griffon itd, wtedy mam w piździe nawet tego konia bo mam po co grać, a tu gram po to żeby mój miecz miał vuln+crit a jak juz to mam to chuj wie, zabijam mobki bo chuj wie