pierwszy test na drodze do mistrza pokemon zaliczony

wstałem o 5, przejąłem wszystkie gymy w jebanym deszczu ;__;

+100 żetoników i SzefNestle króluje w całym mieście

Ja wstalem i lece po polemonsy, tylko jointa ukrece.

/e deszcze nakurwia, dobrze, ze mam taka fajna przeciwdeszczuwke.

This post was edited by consciousness on Jul 14 2016 01:07am

też miałem przeciwdeszczówkę, ale spodnie i buty całe mokre bo opad rzęsisty w chuj

jeśli nie fake, to ja nie wiem

Czy jestem już mistrzem pokemon?

Koffing dosyc malo popularny, przynajmniej u mnie. Ani jednego nie widzialem jeszcze.
Hehehe


This post was edited by Majonez on Jul 14 2016 02:42am

mam jeszcze blisko siebie abra i jakiegos robaka z chujem na czole, ale pokazuje mi, ze musialbym sie wpierdolic do ogrodu sasiadow xd

Czego sie nie robi zeby zlapac je wszystkie...

myślę, że wejście na tern sąsiada celem złapania Pokemona jest w pełni uzasadnione