mam vifona x2 ale troche się cykam

This post was edited by JCD2R on Oct 3 2024 05:03am

Kasza jest zla drogi kolego

powiedz czy fajne widzialem to wczoraj w sklepie ale mysle nn sraki

ostry jest jebaniec. wczesniej jadłem tylko buldaka carbonare, ktora jest dużo słabsza i trochę inaczej grzeje.

W Vifonie chyba trochę gorszy makaron, sos w torebce pachnie dosyć fajnie, inaczej, ale smaku za dużo nie ma. W Buldakach otwierasz paczuszkę i czujesz, że wali złodupcem. Pieczenie w Vx2 pojawia się stosunkowo szybko, ale bardziej jest takie ostre, kłujące niż przyjemnie rozgrzewające po całości. Ja czułem najbardziej na wargach i trochę w jamie ustnej ale tak bardziej kontaktowo. Nie czuć za bardzo jakiegoś pieczenia przełyku czy żołądka, ale to może przez to że dla mnie to było na granicy sensowności jedzenia i wziąłem sobie trochę mlekiem popijałem. Sraki póki co brak, ale zobaczymy. Coś tam się delikatnie zaczyna dziać, ale to u mnie raczej standard po żarciu. Ostatnim razem jak mnie kręciło to po madrasie, który był oczywiście łagodniejszy, ale wrypałem tego sosu dość solidnie.

Ogólnie to muszę kupić Buldaka ostrego dla porównania, ale obstawiam, że będzie lepszy. Vifon trochę za bardzo piecze kontaktowo, żeby się go przyjemnie jadło.




kasza zawiera dużo wartościowych składników mineralnych, które pozytywnie wpływają na pracę mózgu. może warto zacząć ją jeść?

This post was edited by JCD2R on Oct 3 2024 06:30am

kocham kaszę pęczak

Ja chyba dzisiaj po japońsku kurczak ale nie wiem czy nie zjeść kebaba w sumie trudny wybór

ostatnio obejrzalem dokument o kebabach no i jakos mnie nie kusi, w dodatku chujowe makro, sam tluszcz i mieso z gowna ale samemu robiac jest ezpk




a jakis fajny chinczyk zawsze spoko, tam jedyne czego sie mozesz obawiac to ze za duzo soli i wyschnie ci morda

No wybrałem po japońsku właśnie drogi kolego

a gdzie tu problem? bierzesz z kurczakiem i ch*j

śniło mi się że jestem w jakimś plemieniu i pokłóciłem się z typem o kebaba że mi ukradł . spór rozstrzygnąć miały nasze matki walką na śmierć i życie. cieły się po twarzy aż nic z nich nie zostało i rozstrzygnieto remis. było strasznie gore. chujowy sen