Zapomniales dodac, ze oglądamy bajki.

Ty, no a własnego domu to później nie można sprzedać, żeby się wyprowadzić na drugi koniec świata?

Lepiej kupić własne mieszkanie/dom. Najlepiej wziąć później kredyt i kupić kolejne a to pierwsze wynająć, hajs z wynajmu pokryje koszty kredytu.

Można :) ale same koszty i problemy związane ze sprzedażą kupionego domu/mieszkania stawiają opłacalność przedsięwzięcia pod znakiem zapytania. Bo biorę pod uwagę, że nie kupuję domu za gotówkę tylko na kredyt.



Niby tak, ale z drugiej strony jak sobie pomyślę ile czasu i nerwów musialbym poświęcić na odremontowanie domu po kazdym "gorszym" najemcy to az strach. Dochodzi do tego kwestia, ze polskie prawo chroni lokatorow nawet jesli nie płacą ci odstępnego. Nie możesz ich wywalić i juz. Nie rozumiem tego.

Uderz w stol.

Jak dopiero skończyłeś szkołę czy studia, nie wiesz co będziesz robił i gdzie, to wiadomo, że nie rzucisz się na kredyt na dom, bo miejsce zamieszkania pewnie ulegnie zmianie, jak pracujesz na etacie to też nie ma co brać, człowiek średnio w życiu zmienia bodajże 10 razy pracodawcę, więc nie zapuścisz korzeni w jednym miejscu bo bierzesz pod uwagę, że możesz znaleźć lepszą pracę gdzie indziej, czyli stawiasz na wynajem. Jak jesteś pewny swojego miejsca pracy i planujesz tam pozostać, masz krulewne w podobnej sytuacji to możesz myśleć nad kupnem domu, bo w pojedynkę przy pracy na etacie nie będzie cie stać. Racjonalny byłby zakup domu w przypadku prowadzenia własnej działalności i pewności, że będziesz nadal go prowadził w danej lokalizacji, jednak to jest zależne od fazy przedsiębiorstwa, czy masz wolne środki na budowę domu, czy chcesz inwestować w rozwój firmy, a może przeniesiesz ją do innego miejsca, gdzie jest większy popyt i wyższe stawki za dostarczanie twoich towarów i usług. Ludzie w USA coraz częściej wynajmują ze względu na częste rozwody i utratę zdolności kredytowej w pojedynkę.
Kurwa, czynników może być 10 milionów, dlatego nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie.



Jak masz odpowiednio duży kapitał i chcesz zarobić na nieruchomościach to lepiej kupować do remontu i remontować/remontować i zmieniać ich przeznaczenie, ale trzeba mieć wiedzę, dobrze kupić, a najlepiej firmę związaną z budownictwem, żeby zrobić to po kosztach.

Ja jebe, prosze nie edytuj tego :DDDDDD
Fake e - i tak juz mam screen

I tak nigdzie nie wyjedziesz. Teraz tak gdybasz, boś młody

Chcesz całe życie na wynajmie siedzieć? Właściciel się zmieni i Cię wypierdoli następny.
Ponadto inwestowanie w "nie swoje" to już kompletne nieporozumienie.
Ratę kredytu= czynsz i tak płacić będziesz, a po 20 latach na wynajmie stwierdzisz, że głupi chuj byłeś, bo 20 lat minęło, kasa przepadła, a Ty masz tylko kota.

ja tylko dodam od siebie, ze tez mam rodzine w australii.

Jade z Toba zią