Nie chcę mi się marnować czasu, żebyci co kolwiek udowadniać, ale tak było nie kłamie

Dokładnie tak jak mówisz xd

Nom.

Łapcie go za słówka, a może znowu się popłacze i wpierdoli pod przykrywką egzotycznej przygody z matką. Byłoby cudownie.

Hahahaha

myślałem, że małpka to dwusetka (potocznie zwana ćwiartką co przy obecnych pojemnościach szkła jest pojęciem nietrafionym)

Ja spotkałem się, że ludzie zarówno na buteleczki 100ml jak i na 200ml, mówili właśnie "małpki", jeszcze w czasach gdy pracowałem w sklepie.

This post was edited by 2007 on Jul 25 2021 03:47pm

Pierwsze słyszę, żeby ktoś na ćwiartki mówił małpka



Czyli to Jednak prawda na 200 teZ mówią małpka

Raz na A24 jak jechałem na nie egzotyczne wakacje (bez płaczu) i stanąłem na stacji to jakiś Polak Robak pewno stary jakiegoś majoneza albo innego ezera czy Leszka walensy chciał kupić "chantre zero dwa" to już była dla mnie abstrakcja, ale żeby ćwiartkę nazwać 🐒 nie do pomyślenia

lubelska grejfrut najlepsza z tego foto.