Przypomnial mi sie wiersz z dawnych czasow, nie moge znalezc calego w necie, znam tylko fragment. Kto pomorze? Bo ja mazowsze.
Wiersz mial takie slowa:
Mam samochód firmy brzeszczot,
wszystkie dziewczyny za nim wrzeszczą.
Żadna jego pokusie oprzeć się nie może,
brzeszczot nawet rozebrać pomoże.
Tylko tyle pamietam