Quote (SimSimSalabim @ Jan 7 2019 12:19pm)
a ziomek czym napierdala?
moją słabością jest to, że kurwa szybko się nudzę grając jedną talią :\ nawet jakby miała 99% winrate to i tak zacznę szukać czegoś nowego... i właśnie staram się wbić tę 5 rangę grając deathrattle huntrem, który jest solidny wchuj, ale po paru meczach już odpalam mechathuna dudu, albo odd rogue, albo jeszcze coś innego... i tak w kółko
Dzisiaj tez gral deathrattle hunterem i mowil, ze czasami trafia sie tak chujowy card draw, ze tylko patrzysz, jak Cie oraja. Ogladalem pare jego gierek i czasami dostawal wpierdol w 4. turze
Ja dalej jestem na etapie, ze znam moze kilka deckow i czego sie mozna po nich spodziewac. Mam wrazenie, ze teraz jest 428490482 roznych archetypow albo jakichs zjebanych permutacji dla kazdej z klas i nawet deck tracker, ktory ma mi sugerowac deck przeciwnika, co ture pokazuje co innego. Dlatego zamiast pchac na sile do gory i malo sie rozwijac np. grajac dalej spell hunterem, to probuje innych deckow. Postawilem na paladyna i chociazbym mial do konca sezonu zostac na rank 15 to bede nim gral - Even oraz OTK. To nie sa jakies chujowe decki tylko po prostu nie umiem nimi grac. O ile Hunterem czesto nie musialem wiedziec na kogo gram i co mi moze zrobic, to w przypadku OTK musze miec lepszy gameplan, co czesto zawodzi
Ale jak juz wygram to mam taki fun, ze 10 zwyciestw huntardem mi tego nei daje.