d2jsp
Log InRegister
d2jsp Forums > Off-Topic > International > Polska > Rużne Chłodne Chistorie > Temat Oficjalny
Prev1303132333438Next
Add Reply New Topic New Poll
Member
Posts: 15,185
Joined: Sep 26 2011
Gold: 0.69
May 13 2017 08:16am
Quote (Pozdrawiam @ May 10 2017 11:35pm)
Wyjeżdżając na krucjatę, król Artur postanowił sprawić swej żonie pas cnoty.
Poszedł tedy do kowala, a ten zaoferował mu najnowszy krzyk mody - pas z gilotynką!
Kupił więc go Artur, żonie założył, kluczyk zabrał i pojechał na krucjatę. Wrócił po kilku latach, no i oczywiście zechciał sprawdzić, czy aby jego wierni rycerze nie okazali się wiarołomcami i nie próbowali uwieść jego pięknej Ginewry.
Ustawił ich w rzędzie i kazał spuścić spodnie. Król doznał szoku: 11 rycerzy miało równiutko przycięte ptaszki.
Z jednym wyjątkiem - Lancelot z dumą prezentował nienaruszone przyrodzenie.
Moi wspaniali rycerze okazali się bandą hołoty! Na nikogo nie można liczyć, nikomu nie można zaufać! Jeno Ty, wierny Lancelocie, mi się ostałeś... - biada Artur i spogląda wyczekująco na Lancelota, by ten coś powiedział.
Ale Lancelot milczał..


historia chlodna jak majowa nocka

/e: ale nawet niezla ;p

This post was edited by arthurro on May 13 2017 08:17am
Member
Posts: 9,397
Joined: Aug 29 2006
Gold: 499.55
May 16 2017 10:27pm
Member
Posts: 42,235
Joined: Aug 19 2011
Gold: 10.07
May 16 2017 11:16pm
Quote (arthurro @ May 13 2017 03:16pm)
historia chlodna jak majowa nocka

/e: ale nawet niezla ;p


Nie będę topicu z sucharem robił, a to w sumie dość chłodna historia.

@up Jaki wkurwiony płetwal xDDDD

This post was edited by Pozdrawiam on May 16 2017 11:16pm
Member
Posts: 35,983
Joined: Aug 4 2014
Gold: 0.00
May 21 2017 02:35pm
ISO więcej bo już wszystko przeczytalem
Member
Posts: 35,983
Joined: Aug 4 2014
Gold: 0.00
Member
Posts: 27,298
Joined: Apr 4 2006
Gold: 2,986.38
Jun 22 2017 11:35am
Siedzę w kuchni i jem obiad, okno otwarte na oścież bo ciepło, nagle pod blokiem jakiś typ zaczyna zaczyna piłować ryja

PAULINA!
PAULINAAA!
PAULINAAAAAAAA!

Przywołało mi to wspomnienia z dzieciństwa, jak jeszcze nie było komórek i tak się wywoływało kolegów na granie w gałę, ale przecież teraz komórki są, więc dziwna sprawa.
Myślę, że może typowi bateria padła, albo szybka pękła a wymiana droga, ale zaraz się okazało, że to jednak jakaś grubsza opcja, bo nawoływacz zaraz dodał

KTO CIĘ DYMA JAK MNIE NI MA?!

I od początku: PAULINA! KTO CIĘ DYMA JAK MNIE NI MA?!

I tak raz za razem. Pomyślałem, że to typowy osiedlowy zawód miłosny, typ się najebał, bo w końcu długi weekend, pokrzyczy z 5 minut, żeby upuścić nieco goryczy ze złamanego serca i sobie pójdzie na kebaba albo automaty.

Ale nie. PAULINA, KTO CIĘ DYMA JAK MNIE NI MA?! - krzyczał już kurwa z 20 minut, aż zaczęło intrygować kim jest rozpustna Paulina i kto w istocie rzeczy ją dyma.
Postanowiłem pójść na dół popatrzeć co się dzieje, ale jako, że w Polsce za patrzenie się na różne rzeczy można dostać wpierdol, to postanowiłem przy okazji wyrzucić śmieci, chociaż kosz był prawie pusty - będzie wyglądało, że od tak sobie idę do śmietnika i po drodze niby przypadkiem zobaczę co i jak, ale niby mnie to zbytnio nie interesuje.
Wyrzucanie śmieci to obok grillowania czynność na tyle u nas usankcjonowana społecznie, że w jej trakcie się wpierdolu nie dostaje, a przynajmniej ja się nigdy nie spotkałem z taką sytuacją.

No to wziąłem worek i idę na dół, wychodząc z klatki odpaliłem szluga i okrążam blok. Jak zobaczyłem typa, któremu rogów przyprawiła Paulina, to już wiedziałem, że będzie grubsza inba.

Wiecie jak wygląda Ninja z Die Antwoord? Jak ktoś nie wiem to zamieszczam zdjęcie. W każdym razie jakby Ninja z Die Antwoord nie mieszkał w RPA czy tam Kalifornii, tylko w Polsce na skrzyżowaniu Konopnickiej i Wyzwolenia i nie był raperem,
tylko w czasie awantury domowej by zabił konkubinę siekierą i poszedł za to na 20 lat do więzienia, to by potem wyglądał jak ten typ xD Patolog na 1000%, na mordzie wydziarane jakieś kropki i sztylety, na szyi blizna jakby ktoś mu próbował poderżnąć gardło, na łydce wytatuowane HWDP itd.
Na oko miał z 50 lat, z czego większość ewidentnie spędził w różnego rodzaju instytucjach izolujących go od społeczeństwa. Jego kolekcja patologiczny tatuaży, blizn i innych znamion - jak określił to Peja - życia kureskiego, była wyeksponowana bardzo dobrze, bo był tylko w klapkach i krótkich spodenkach, z których kieszeni wystawało nadpite pół litra.
Aha, co ciekawe, miał ze sobą też łopatę xD za pomocą której jak sądziłem zamierzał zakopać ciało niewiernej Pauliny i jej kochanka, gdy już ustali kto nim jest xD Wkrótce okazało się jednak, że łopata nie miała służyć do zakopywania kogokolwiek, a wręcz odwrotnie.

Gdy patolog zobaczył mnie idącego ze śmieciami i szlugiem to zawołał, że ej młody daj szluga bo się wkurwiłem.
Oczywiście dałem, bo obawiałem się, że w przeciwnym razie moje szczątki spoczną w zbiorowej mogile z Pauliną i jej gachem xD Patolog odpalił szluga, zaciągnął się, wypuścił dym, zadumał na sekundę, po czym rozwiązał zagadkę, która w tym momencie frapowała już pewnie wszystkich mieszkańców bloku.

JA WIEM KTO CIĘ DYMA! DYMA CIĘ TEN ZBOCZENIEC, PEDOFIL I KULFON!

Chciałem delikatnie zapytać, po co drze ryja od pół godziny, skoro wie kto dyma Paulinę, ale w tym momencie na jeden z balkonów na pierwszym piętrze wyszedł rzeczony pedofil i zboczeniec, który widocznie poczuł się wywołany do tablicy i krzyknął, że Patolog sam jest Kulfon, a on Paulinę będzie dymał ile będzie chciał, bo to jego żona.
Patolog na to krzyczy, że tak, to zejdź tu kurwo na dół to zobaczymy, a Pedofil krzyczy, żeby to on wszedł na górę to wtedy zobaczymy.
Ten wpierdolowy pat trwałby pewnie tyle co bitwa nad Sommą, gdyby na balkon nie wyszła Paulina we własnej osobie, żeby zapytać Pedofila co tu się odpierdala - Patolog jak ją zobaczył to powiedział EEEE, TO NIE TA PAULINA TYLKO INNA, SORY XD
Paulina z mojego bloku okazała się więc być zupełnie porządną kobietą, a Pedofil najpewniej wcale nie być zboczeńcem, ani tym bardziej pedofilem.

Patolog patrzy na mnie, potem na mój worek ze śmieciami i mówi, że worek prawie pusty.
To ja potwierdzam, że owszem, jakiś bardzo pełny to nie jest. Patolog na to, że TO SIĘ ELEGANCKO SKŁADA, CHOĆ MŁODY NA CHWILKĘ ZE MNĄ TU KAWAŁEK BO MUSZĘ KURWA PSA WYKOPAĆ A NIE MAM GO KURWA W CO WZIĄĆ POTEM

Nawet gdyby brzmiało to mniej abstrakcyjnie, to i tak nie miałbym pewnie ochoty nigdzie z półnagim Patologiem chodzić, więc mówię, że niestety jestem zajęty, ale on powiedział NO DAWAJ KURWA JAK CIĘ CZŁOWIEK PROSI, więc już nie miałem zbytnio wyjścia xD Idąc odkopywać psa poznałem zarówno historię tej misji, jak i sprawę z Pauliną.

Z Pauliną było tak, że była konkubiną Patologa przed jego ostatnim pobytem w więzieniu, który trwał aż 7 lat i był konsekwencją pobicia towarzysza libacji ze skutkiem śmiertelnym. Jak Patolog przekraczał bramę zakładu karnego to Paulina obiecywała, że będzie na niego czekać, ale widocznie przez te 7 lat zmieniła zdanie, bo jak wyszedł kilka miesięcy temu z więzienia to nigdzie jej nie było. Dzisiaj spotkał pod sklepem jakiegoś koleżkę, który powiedział mu, że Paulina podobno mieszka na osiedlu obok, czyli u mnie, jednak nie precyzując adresu. Planem Patologa było więc pójście pod każdy blok na moim osiedlu (a akurat w drodze po psa przechodził koło mojego) i nawoływanie Pauliny, aż ta sama się zdekonspiruje, ale jak widać nie wziął pod uwagę, że kobiet o tym imieniu może być więcej xD
Member
Posts: 27,298
Joined: Apr 4 2006
Gold: 2,986.38
Jun 22 2017 11:36am
Z psem sprawa była jeszcze bardziej kuriozalna, a przedstawiała się następująco - Patolog miał sąsiadkę, która nazywała się TA STARA Z PARTERU. Sąsiadka miała psa, a właściwie sukę, która nazywała się Picia.
Picia była jedynym towarzyszem życia sąsiadki, która owdowiała dekadę temu, a dzieci to wiadomo, już na swoim, życiem zajęte. Picia kilka tygodni wcześniej zdechła, a sąsiadka nie czując się na siłach fizycznych ani psychicznych do własnoręcznego zakopania jej, najęła do tego patologa, który za ten pogrzeb przyjął korzyść rzeczową w postaci pół litra alkoholu.
Sąsiadka jednak tak bardzo tęskniła za Picią, swoją jedyną towarzyszka, a pies zaczął nawet objawiać się w jej snach i rozmawiać z nią po Polsku. W tej sytuacji sąsiadka zdecydowała się na krok radykalny i poprosiła Patologa, żeby Picię wykopał i przyniósł z powrotem xD
Patolog się zgodził, ale że tym razem zlecenie było znacznie bardziej nietypowe, to za wykonanie go zażądał aż litra wódy, w tym pół litra płatnego z góry, bo inaczej nie powie gdzie jest pies pogrzebany, jak to się mówi xD To właśnie była wystająca z jego kieszeni flaszka.

Gdy słuchałem tych opowieści zdążyliśmy już dojść na miejsce pochówku Pici, czyli nieużytki pomiędzy Aleją Wilanowską a torem łyżwiarskim Stegny w Warszawie. Teraz już tam budują gdzieniegdzie jakieś nowe osiedla, ale ogólnie większość to nadal dzikie pola.
Patolog zaczyna kopać, z 10 minut machał łopatą ale nic nie ma, to mówi, weź młody tu pokop z boku bardziej, bo ja się zmęczyłem.
Jako, że byłem w odludnym miejscu sam na sam z typem, który już kiedyś kogoś zabił, to wolałem nie wspominać, że miałem tu być tylko w charakterze posiadacza prawie pustego worka na śmieci, tylko kopałem xD również bez skutku.
Potem Patolog powiedział, żebym dał łopatę, bo to chyba jednak bardziej w drugą stronę i faktycznie po kilku wbiciach łopaty zaczęło jebać jak ja pierdolę, co wskazywało, że ekshumacja zmierza we właściwym kierunku.

A propos ekshumacji, to dosłownie 5 minut na piechotę od miejsca, w którym kopaliśmy my, kiedyś kopał IPN, bo tam UB potajemnie zakopywało swoje ofiary w latach 40-tych i 50-tych, więc cały czas miałem nadzieję, że i my jednej z tych ofiar nie odkopiemy,
bo Patolog zdecydowanie wyglądał na człowieka zdolnego do zapakowania w mój worek na śmieci szczątków jakiegoś AK-owca i wciśnięcia ich swojej sąsiadce jako Pici w zamian za kolejne pół litra, a ja mimo wszystko nie czuł bym się komfortowo biorąc udział w takim procederze xD

Po chwili kopania było już jednak pewne, że odkopaliśmy jamnika, tylko w umiarkowanym stadium rozkładu. Jebało tak, że kurwa oczy mi zaszły łzami i prawie wyrzygałem ten obiad, co dopiero zjadłem xD
Patolog jebnął jeszcze solidnego grzdyla wódy po czym załadował Picię na łopatę a potem do mojego worka, który szczelnie zawiązał. Z tym pakunkiem wyruszyliśmy do sąsiadki po zapłatę.
Po drodze zastanawiałem się, które wydarzenia z mojego życia doprowadziły do sytuacji, w której idę przez miasto z recydywistą-mordercą, zgniłymi zwłokami psa w worku na śmieci i łopatą, żeby dostać od jakiejś starej baby pół litra i to nawet nie dla mnie xD
Kolejną rzeczą, która mnie trapiła było, że mam uczulenie na pyłki, najgorsze właśnie w czerwcu, więc większość moich śmieci stanowił zużyte chusteczki, bo mi cieknie z nosa - jak sąsiadka wyjmie Picię z worka to sobie pomyśli, że jestem jakimś nałogowym onanistą xD ale potem pomyślałem,
że to ona trzyma w domu rozkładające się zwierzęta, więc jeżeli ktoś się tu powinien wstydzić to na pewno nie ja xDDD

Doszliśmy do bloku patologa, sąsiadka wychodzi na klatkę, łapie kurwa ten worek i zaczyna go przytulać PICIA! MOJA PICIA KOCHANA! Myślę sobie, srogie grzyby kurwa. Wtedy z mieszkania na przeciwko wychodzi jakaś baba i mówi

CZYLI JEDNAK SIĘ PANI ZDECYDOWAŁA WYKOPAĆ PANI MALINOSKA? JA TAM SIĘ PANI NIE DZIWIĘ, JAK MOJA TEKLA ZDECHŁA TO TEŻ BARDZIEJ TĘSKNIŁAM NIŻ ZA MOIM STARYM JAK UMARŁ. BO PIES, PROSZĘ PANI, TO KOCHA BEZWARUNKOWO.
Member
Posts: 27,715
Joined: Nov 13 2015
Gold: 290.00
Warn: 10%
Jun 22 2017 11:59am
Same nowosci :rolleyes:
Member
Posts: 5,300
Joined: Sep 28 2009
Gold: 1,500.00
Jun 22 2017 01:31pm
Member
Posts: 27,715
Joined: Nov 13 2015
Gold: 290.00
Warn: 10%
Jun 23 2017 03:22am
graj w konterstrajka w kafejce
wróć do domu
włącz tv
pierwsza wieża płonie
po 5 sekundach wp?#%?@%a się drugi samolot
hehe jaki fajny film
prezenterka płacze
o kurdebele to tvn24
o k!$!ancka to nie film
mame mame chodź szybko wojna mocno xD
zaraz dzwoni wujek foliarz, który co roku przepowiada wojnę z rosją albo koniec świata i ma na działce przygotowaną piwnicę z zaopatrzeniem na takie okazje
MATI SZYPKO PAKUJCIE SIĘ Z MAMO BĘDĘ PO WAS ZA 5 MINUT UCIEKAMY BO TRZECIA WOJNA
za 5 minut wujek jest pod domem w seicento wypakowanym dobytkiem
matka go op?#%?@%a co on odpierdala
GRAŻYNA TO NIE ŻARTY BIERZ MAŁEGO I UCIEKAMY ROZUMISZ
inba na całą ulicę
wujek jedzie sam i wraca dopiero po tygodniu z pokerową twarzą
jak z niego czasami śmiechamy co on wtedy odp?!!$$@ił to mówi tylko durr TEN SIE SMIEJE KTO SIE SMIEJE OSTATNI hurr
od tego czasu przepowiada wojnę z rosją albo koniec świata 3 razy częściej bo ma nadzieję, że świat się rozp?!!$$@i i w końcu wyjdzie jego racja

Notorycznie odp?#%?@%a xD

Wtedy jeszcze było w miarę spokojnie bo wszystkie spiski i końce świata musiał wymyślać sam ale potem odkrył internety i popłynął xD

Nie wierzy w kosmitów, czwarte gęstości i ogólnie inby nadprzyrodzone tylko w różne spiski wojskowe i polityczne, ewentualnie katastrofy naturalne. Jak na wiosnę w telewizji mówią, że gdzieś poziom wody osiągnął stan alarmowy to on już ręce zaciera z podniecenia, że może w końcu będzie ultra powódź co rozp?!!$$@i całą Polskę i ponton przenosi z piwnicy do mieszkania.

Jego najczęstszym tekstem, wtrącanym właściwie w każdej dyskusji jest "jak to wszystko pierdolnie", odmieniane przez wszystkie czasy i przypadki.

" no zobaczysz mati jak to wszystko pierdolnie
czekajcie tylko, jak to wszystko pierdolnie
tylko patrzeć jak to wszystko pierdolnie
na Ukrainie czołgi, zaraz to wszystko pierdolnie
na Islandii wulkan wybuchł, mówiłem, że to wszystko pierdolnie
nooo, teraz to już na pewno to wszystko pierdolnie
a nie mówiłem, że to wszystko pierdolnie?"

Wspominałem, że swoją główną kwaterę dowodzenia zagładą rodzaju ludzkiego ma na działce. Kilka razy tam byłem, k!$!a, co tam się odp?#%?@%a to ja nawet nie, domek tak zaj%?!ny sprzętem i jedzeniem, że ledwo można przejść. Była taka komórka koło domku gdzie chowałem rower. Raz tam przyjechaliśmy, idę rower wstawić a tam 100 kilo ryżu i piramida z konserw. I chuj, rower na deszczu musiał stać.

Z tym jedzeniem to go raz strolowałem xD Kupił gdzieś na przecenie 10 kilo mleka w proszku.

" Herp Mati promocja była a to niezbędne do przetrwania zobaczysz jak to wszystko p?!!$$@nie to ludzie będą korę z drzew jedli a my sobie będziemy kakao pili hehe patrz jaką wujek ma głowę
Ale wujek, pomyśl, przecież ci co pociągają za sznurki głupi nie są, nie dawali by tak tanio mleka w proszku bo przecież im zależy żeby jak najmniej osób przeżyło bo wtedy więcej zasobów dla nich itd.
k!$!ancka nie pomyślałem, masz rację, sk!$!ysyny j%?!ne otruć mnie pewnie chciały. Wyrabiasz się młody, wyrabiasz hehe już nie masz tak zielono w głowie"

I 10 kilo mleka wyj%?!ł do rzeczki przy działce xD
Oczywiście chciał też kiedyś się porządnie uzbroić na koniec świata i wystąpił o pozwolenie na broń ale nie przeszedł testów psychologicznych bo nawkręcał tam tych swoich historii. W kole myśliwskim to samo xD pewnie wyglądało to tak

" No to na co chce pan polować?
Panie, jak to wszystko p?!!$$@nie, to przede wszystkim do ludzi będę strzelał co mi będą chcieli mleko w proszku zajebać"
Go Back To Polska Topic List
Prev1303132333438Next
Add Reply New Topic New Poll