wkleje tylko żeby można było przeczytać i podyskutować jak ludzie.
być może kogoś to ruszy i podzieli zdanie ale wyśmieje. bez hejtowania.
p.s nie chce % za ten temat mody odczepcie sie na chwile dzięki

__

zawsze byłem i zawsze będe przeciw.

powód? nie ufam polskiemu społeczeństwu, wybaczcie. nie da sie uniknąć jeżdżenia po alkoholu, agresywnego zachowania i nie mówcie mi że po trawie człowiek jest wyluzowany i zchillowany. na każdego inaczej może zadziałać i nie chodzi tu tylko o przypadki bad tripa że komuś odjeżdża totalnie, nie dolewajmy oliwy do ognia. nie wiem jakie argumenty musielibyście podać żeby zmienić moje zdanie, a sądze że mojemu rozumowaniu w tej sprawie nic nie można zarzucić.

od razu powiem że na prawde nie interesują mnie protesty i hasła dredziarzy, że oni i im podobni ludzie (nikogo nie szufladkuje, zapalić zdarzyło sie być może każdemu niezależnie od wieku itd i palącym może być każdy, przejdźmy do rzeczy .. hrhr) są przekonani że miękkie narkotyki to dobry pomysł. że im sie należy. w ilu krajach Europy można legalnie posiadać/palić? co do kar pozbawienia wolności za posiadanie zielonego nie będe komentował chyba nie mam argumentów ale całość została już powiedziana.

nie chodzi mi akurat o agresywność, ale po prostu o zmiane zachowań. nie chciałbym widzieć takich ludzi na ulicy i tu chodzi o bezpieczeństwo ich własne, kierowców i całej reszty przypadkowo zamieszanych

poruszcie wyobraźnią

żadnej legalizacji

tyle razy co wracałem spalony z melanżu furą z zajebanym ziomkiem (kierowcą) to chyba nie zliczę. Nie uważam aby w jakikolwiek negatywny sposób to wpływało na jego prowadzenie.

Chciałbym aby to ruszyło w pozytywnym kierunku, zacznijmy od zmniejszenia tych popierdolonych kar za posiadanie, które są całkowicie absurdalne.

ZALEGALIZOWAĆ.

zalegalizować wpierdalania trujących grzybuw
przecież to 100% natura

prosze cie jak jade 50 km / h to mam wrazenie ze zapierdalam jak szumacher

Co do agresywnosci - tez nie doswiadczylem nigdy agresywnego zachowania ze strony osoby ujaranej. Za kolko bym jej nie wsadzal, to ze nie spowodowala wypadku, nie znaczy, ze nie ma np. opoznionych reakcji. Kto chce i tak jara, nie przybedzie nam po legalizacji milionow nowych yaraczy ziulka. Tylko dlaczego wsadzac za jaranie albo dlaczego korzysci ma z tego czerpac mafia, a nie panstwo? Przeciez to ogromny boost do budzetu. Jestem za legalizacja, wczesniej bylem dosc sceptyczny, bo tez mialem ograniczone zaufanie do polskiego spoleczenstwa, ale z drugiej strony ZDECYDOWANIE wole osoby po marihuanie niz po alkoholu, ci drudzy to prawdziwe zagrozenie na ulicy, nie tylko za kolkiem.

This post was edited by RoGh on Oct 4 2011 02:51pm

jazda fura na fazie >> all