Jak był COVID i wszystkie knajpy w mieście były pozamykane to przylecial do mnie brat że Szkocji. Chcieliśmy się.napic ale nie było gdzie to poszliśmy do.striptiz klubu xd

Tam dosiadly się dwie półnagie dziewczyny. Chciałem żeby sobie poszły,.ale nie dało się. Przychodziła do nas co 10minut stara managerka i kazala kupować drinki.
Chciałem je zanudzić żeby se poszły to gadałem o renowacji mebli, ale okazało się że studiowała coś na ASP i lipa, bo nie była taka głupia jak myślałem.
I tak stuknął jakis tysiaczek dla mnie i brejdaka, chcieliśmy wyjsc.
Wtedy się rzuciły na nas, chciały wciągnąć do pokoju prywatnego, jedna zaoferowała mi noc. Dowiedziała sie managerka, zrobiła się straszna awantura, wyjebali nas i ochrona powiedziała że więcej nas już nie wpuszczą i taka była historia xd

I jeszcze pamiętam jak mnie ta baba wzrokiem objechała z góry na dół z taką pogardą jak na bezdomnego xD

This post was edited by Fan_big_cyca on Mar 22 2024 08:53pm

Hahahaha, dziękuję za tę wspaniała historię drogi kolego
Szkoda, że na noc nie zostałeś z tamtą jedną i bratem, trójkąta byście strzelili i kto wie,
może byś zrobił na przekór wszystkim tym co mówią, że żony szukać to najlepiej w bibliotece,
bo Ty swoją byś znalazł w burdelu waląc ją w trójkącie z bratem i byście piąteczki zbijali razem w trakcie
Jeju ale loff story, sorki troche sie rozmarzyłem

This post was edited by DrizztEU on Mar 22 2024 09:54pm

byli tam jacyś zacni panowie drogi kolego?

Quality historia.

Super historia.

Podbijam bo to niesamowita historia, a nie wszyscy może przeczytali.
Jak trafi na drugą stronę to zniknie w odmętach ULTRA WAŻNYCH innych tematów i już nie przeczytacie nigdy

Nigdy nie zrozumiem po co ludzie chodzą do takich miejsc, gdzie traktują ludzi jak gówno. Jak chcesz przepierdolić kilka tysięcy to chyba się bardziej opłaca wziąć kilka roksanek do dobrego klubu

This post was edited by Pozdrawiam on Mar 26 2024 01:48am